Blog wycieczkowy Jasona

 


Praca #4

2019-04-02

Na dziś zapowiadano ładną pogodę, więc postanowiłem pojechać do pracy na rowerze, ale poranny wyjazd to było dość ciężkie przeżycie:) 

Gdy wstałem rano, to na termometrze zobaczyłem -1,5 stopnia, ale było jeszcze przed wschodem słońca, więc pomyślałem sobie, że zanim ruszę zrobi się cieplej. Niestety zmiana czasu na letni, jaka nastąpiła w poprzedni weekend, nie działa na moją korzyść, trzeba jakość sobie z tym jednak poradzić.

Gdy wyszedłem na zewnątrz o godzinie 6:50 to stwierdziłem, że jest zimno, ale cóż trzeba jechać. Jechałem dość wolno i nawet nie starałem się przyśpieszać. W Puszczy temperatura odczuwalna wynosiła -4,5, a gdy dojechałem pod szkołę to -3,5, jakoś to jednak przeżyłem i w czasie ponad 31 minut dojechałem do pracy.

Po pracy było znacznie cieplej, choć trochę wietrznie. Miałem wrażenie, że momentami wiatr mi trochę sprzyjał i w rezultacie w drodze powrotnej jechałem całkiem szybko (oczywiście jak na moją obecną formę) - ostatecznie udało mi się zejść poniżej 30 minut (29:26).

Jutro ma być cieplej rano, więc znów jadę do pracy:)

Zobacz więcej >>>


Statystyki aktywności
  • Dystans: 27.17 km
  • Czas: 1:00:55
  • Vavg: 26.76 km/h
  • Vmax: 35.08 km/h
  • Tętno śr.: 129 (69%)
  • Tętno maks.: 195 (105%)
  • Przewyższenia: 103 m
  • Kadencja: 87
  • Temperatura: 16 ºC
  • Kalorie: 420 kcal
  • Sprzęt: Peugeot Nice