Blog wycieczkowy Jasona

 


Na szkolenie, powrót nocą

2017-11-23

O 14:00 miałem szkolenie w Krakowie, a że akurat zdarzyła się piękna pogoda postanowiłem, że pojadę rowerem. Po drodze udało mi się jeszcze odwiedzić dwa cmentarze wojenne nr 386 na Podgórzu i 387 na kirkucie żydowskim przy Miodowej. Szkolenie miałem w siedzibie Krakowskiego Bractwa Kurkowego - obecnie Muzeum Historyczne Krakowa oddział Celestat, więc również w pięknej scenerii.

Wracać miałem pociągiem, ale postanowiłem pojechać do domu rowerem. Przez Kraków poszło jeszcze w miarę sprawnie, ale potem po ciemku było już mało przyjemnie i nawet zacząłem trochę żałować, że jednak nie pojechałem pociągiem. Z pewnym opóźnieniem ale udało mi się dojechać do domu, w sumie wykręciłem ponad 50 km.


Galeria zdjęć


Statystyki aktywności
  • Dystans: 51.33 km
  • Czas: 2:12:05
  • Vavg: 23.32 km/h
  • Vmax: 35.24 km/h
  • Tętno śr.: 142 (76%)
  • Tętno maks.: 162 (87%)
  • Przewyższenia: 130 m
  • Kadencja: 82
  • Temperatura: 12 ºC
  • Kalorie: 1483 kcal
  • Sprzęt: Peugeot Nice