Blog wycieczkowy Jasona

 


Po lesie w śnieżycy

2018-02-13

Ponieważ mam tygodniowy urlop, więc zacząłem treningi rowerowe, ponieważ mamy zimę, więc kręcę głównie na rowerze stacjonarnym, ale jak jest okazja staram się pojeździć również w terenie. Niestety dziś nie zbyt fortunnie wybrałem godzinę na trening, akurat jak wyszedłem na zewnątrz zacząć padać śnieg, początkowo nieśmiało, ale później jechałem w prawdziwej śnieżycy, jak wróciłem to wyglądałem jak bałwan:)


Galeria zdjęć


Statystyki aktywności
  • Dystans: 10.57 km
  • Czas: 0:33:30
  • Vavg: 18.93 km/h
  • Vmax: 29.68 km/h
  • Tętno śr.: 141 (76%)
  • Tętno maks.: 159 (86%)
  • Przewyższenia: 25 m
  • Temperatura: 2 ºC
  • Kalorie: 388 kcal
  • Sprzęt: GT Avalanche 3.0