Praca #16
Praca.
Praca.
Praca.
Praca.
Praca.
I znowu praca.
Kolejny raz do pracy.
Praca.
Szybka wieczorna wycieczka na szosówce. Było gorąco, a w Puszczy dużo ludzi i jeszcze więcej komarów :)
Dziś do pracy przy ładnej pogodzie.
Kolejny raz do pracy. Rano pogoda była całkiem dobra i sprawnie dotarłem na miejsce.
Po południu niestety wracałem wraz odgłosami nadciągającej burzy. Jechałem szybko i myślałem, że zdążę, niestety na ulicy Kościuszki w Niepołomicach (niecały kilometr od domu) zderzyłem się ze ścianą deszczu. Zatrzymałem się pod Żabką, deszcz po chwili zamienił się w burzę z gradem, a ulice Niepołomic w rwące potoki. Początkowo na mnie nie padało, ale z czasem wiatr zaczął się zmieniać i…