Blog wycieczkowy Jasona

 


Niepołomice - Staniątki - Gruszki - Brzezie - Szarów - Dąbrowa - Staniątki - Niepołomice

2012-09-08

Niepołomice - Staniątki - Gruszki - Brzezie - Szarów - Dąbrowa - Staniątki - Niepołomice

Pierwotnie w planach miałem wyjazd w sobotę do Niepołomic rowerem, ale prognozy pogody były kiepskie a dziś rano w zasadzie się potwierdzały, niebo zachmurzone i momentami nawet deszcz, więc pojechałem do Niepołomic samochodem. Dość nieoczekiwanie koło 10:00 wyszło słońce i zaczęło się robić bardzo ładnie choć wietrznie. Wpadłem na pomysł by do mojej szosówki zaadoptować mój stary chyba z 15 letni licznik SIGMA Sport 5000. Pojechałem do rodziców, odszukałem licznik w szafie, ze starego roweru odkręciłem podstawkę pod starą Sigmę, którą musiałem trochę reanimować. Na koniec pojechałem jeszcze do rynku po bateryjki, ale operacja zakończyła się pełnym sukcesem i miałem sprawny licznik. Licznik ten co prawda nie ma wielkich możliwości, pokazuje prędkość aktualną, dystans wycieczki, czas wycieczki, dystans całkowity i godzinę. W szafie znalazłem też licznik Sigma BC 301 - to trójfunkcyjny licznik, który używałem jeszcze wcześniej, ale on już w ogóle ma małe możliwości, więc na razie pozostał w szafie.

Po tych wszystkich operacjach ruszyłem na trasę, ul. Dębową do Staniątek, dalej przez Staniątki Górne i podjazd pod Winnicę, poszło mi całkiem sprawnie i tylko na chwilę prędkość spadła mi do 12 km/h - cały podjazd w siodle. Później zjazd przez Gruszki i skręt w prawo w kierunku Brzezia, podjazd na punkt widokowy w Brzeziu jest dłuższy niż Winnica i miejscami też dość stromy, cały podjazd wjechałem w siodle a prędkość nie spadła mi poniżej 16 km/h. Po wyjechaniu na punkt widokowy, porobiłem kilka zdjęć w tym jedno z samowyzwalacza - niestety trochę źle mi się skadrowało:(. Po przerwie jazda w drogę powrotną, od razu zderzyłem się ze ścianą wiatru, na zjeździe w kierunku Szarowa poszło jeszcze bez problemu, potem krótki i łatwy podjazd pod OSP w Dąbrowie i dalej skręciłem na Staniątki. Jazda wzdłuż ściany lasu jeszcze szybka, ale jak wyszedłem na otwarty teren to wiatr (podobnie jak wczoraj) wręcz mnie zatrzymał z 32 km/h musiałem zwolnić do 24-25 km. Dopiero w Staniątkach znowu jechało mi się w miarę normalnie, a po przejechaniu przez tory nawet jechałem z wiatrem.

Znowu wyszedł mi całkiem fajny nieplanowany trening, licznik mimo iż tylko 5 funkcji będzie jak znalazł na szosówkę, wczoraj mi strasznie brakowało licznika, a teraz mam już licznik na stałe zamontowany na szosówce i nie będę musiał go specjalnie ze sobą wozić z Łapczycy. Forma szosowa też rośnie, górki w okolicy w zasadzie łykam już bez problemu, choć na pewno nie bez zmęczenia. Rośnie też zdecydowanie średnia prędkość pokonywania trasy, choć dalej mam pewne obawy przed szybkimi zjazdami na cienkich szosowych oponach i w pedałach SPD.

Zobacz więcej >>>


Trasa rowerowa 1824357 - powered by Bikemap 

Galeria zdjęć


Statystyki aktywności
  • Dystans: 20.90 km
  • Czas: 0:45:51
  • Vavg: 27.35 km/h
  • Sprzęt: Kross Grand Spin S