Wycieczka rodzinna
Szybka rodzinna wycieczka w lany poniedziałek. Pętla przez Podłęże i Staniątki, obowiązkowa wizyta na placu zabaw.
Szybka rodzinna wycieczka w lany poniedziałek. Pętla przez Podłęże i Staniątki, obowiązkowa wizyta na placu zabaw.
Zawsze w sobotę wielkanocną jedziemy do Łapczycy i już moją wielkanocną tradycją stało się, że jeżdżę tam na rowerze.
Pogoda była piękna i po raz pierwszy w tym roku pojechałem na krótko. Do Łapczycy pojechałem na około przez Puszczę Niepołomicką, wyszło więc prawie 30 km.
Do domy wracałem już w miarę najkrótszą drogą.
W czwartek przed świętami miałem wolne, więc postanowiłem jechać do Krakowa poszukać roweru dla córki, w tym celu odwiedziłem jeden sklep rowerowy, a później postanowiłem jeszcze odwiedzić kopiec Krakusa.
Plan zrealizowałem, mimo iż pogoda była taka sobie, a momentami nawet kropiło. Po odwiedzeniu kopca, przejechałem jeszcze brzegiem kamieniołomu Liban, gdzie zrobiono całkiem ciekawą ścieżkę. Po objechaniu Libanu trafiłem na teren obozu Płaszów, więc i tu zobaczyłem kilka miejsc.
Do domu wróciłem przez Bieżanów. Wycieczka całkiem…
Pojechałem do Lipnicy Murowanej zobaczyć obchody niedzieli palmowej.
Pierwszy raz w tym roku wybraliśmy się na rower z dziećmi, był las i obowiązkowo plac zabaw. Emilka zdecydowanie potrzebuje nowego roweru, a Kacper szybko musi się nauczyć jeździć samodzielnie bo na fotelik robi się za duży :)
Wycieczka na Pogórze wielickie. Ta wycieczka to oczywiście trening mający na celu zbudowanie jako takiej formy, ale przy okazji był to też wyjazd turystyki cmentarnej :)
Na początek pojechałem do Ochmanowa, gdzie nagrałem krótki film o cmentarzu wojenny 379. Potem nadszedł czas na atak na Chorągwicę i przy okazji dalsze testy mikrofonów Rode oraz Ulanzi J11. Mikrofony Rode miałem podpięte do GoPro, a Ulanzi do telefonu.
Jeśli chodzi o wyniki na podjeździe, to poszło tak…
Pierwszy raz w tym sezonie pojechałem do lasu rowerem górskim, jechało się fajnie, ale skończyło się chyba snakiem, bo w pewnym momencie zacząłem czuć, że strasznie mi pływa tylne koło. Na szczęście powietrze schodziło po woli i po podpompowaniu dojechałem do domu, ale dętkę niestety trzeba będzie wymienić.
W lesie wyraźnie już wiosna :)
Kolejny piątek na rowerze, tym razem zdecydowałem się na Puszczę Niepołomicką. Pogoda była ładna, ale mimo wszystko lekko wiało i temperatura odczuwalna, zwłaszcza w lesie, nie była za wysoka.
Na Drodze Królewskiej wypróbowałem nowo wybudowaną ścieżkę rowerową od Sitowca do Leśniczówki Hysne. Trasa fajna dla dzieci, ale nie na szybką jazdę, ścieżka jest póki co zwirowa i mocno nierówna.
Kolejne punkty na trasie mojej wycieczki to rezerwat żubrów, a następnie Czarny Staw. Po przerwie nad…
Wiosna przywitała nas w tym roku piękną słoneczną pogodą, więc 21 marca postanowiłem pojechać na wycieczkę z pierwszymi poważnymi podjazdami.
Celem była Czyżyczka, czyli górujące nad Gierczycami wzgórze o wysokości 364 m npm. Byłem tam już wielokrotnie, w czasie gdy mieszkałem w Łapczycy, był to praktycznie mój podstawowy podjazd treningowy. Obecnie mieszkam w Niepołomicach, wiec do stóp Czyżyczki mam około 15 km, ale dzisiaj postanowiłem tam jechać i zmierzyć się z tym dość ciężkim podjazdem…
Piękna pogoda się utrzymuje, więc ponownie postawiłem wybrać się na rower - tym razem na północ od Niepołomic, na okoliczne, jeszcze niewysokie górki.
Na trasę wyruszyłem około 10:20, było już ciepło, ale jeszcze poranny chłód był odczuwalny - szczególnie przy prędkości około 25 km/h. Dość szybko dojechałem do Górki Kościeliśkiej, gdzie pod zamkniętym (chyba) kościołem zrobiłem krótką przerwę. Dalej skierowałem się na Krzysztoforzyce, a po drodze czekał mnie pierwszy większy podjazd i pierwsze odcinki szutrowe.…