Blog wycieczkowy Jasona

 


Łapczyca - Chełm - Targowisko (DK 75) - Kłaj - Szarów - Niepołomice - Szarów - Kłaj - Chełm - Łapczyca

2013-10-12

Łapczyca - Chełm - Targowisko (DK 75) - Kłaj - Szarów - Niepołomice - Szarów - Kłaj - Chełm - Łapczyca

Pojechałem do Niepołomic załatwić parę spraw na budowie. Do Chełmu jazda jak zwykle, ponieważ było mi trochę chłodno, więc pod górki cisnę z całej siły, dojazd do Chełmu i zjazd do drogi nr 4. W tym momencie wpadłem do pomysł by do Niepołomic jechać drogami krajowymi, kawałek 4 i potem 75 i przy okazji sprawdzić czy nowa warstwa asfaltu na DK75 jest w końcu równa.

Po DK4 szybko i bez problemów poboczem szosy, w Targowisko skręt na DK75, tu pobocza już nie ma, więc jazda zdecydowanie mniej bezpieczna. Za węzłem autostradowym rozpoczyna się remontowany odcinek drogi, do Szarowa jest jeszcze tylko warstwa podkładowa, ale za wiaduktem kolejowym w Szarowie w stronę Niepołomic w ostatnim tygodniu położono trzecią (chyba już ostateczną) warstwę asfaltu. Mknę więc po nowym asfalcie, jest zdecydowanie równiej niż wcześniej, ale przy skraju jezdni nie jest idealnie. Na DK75 oczywiście mam przeprawy w kierowcami, a w zasadzie z matołami za kółkiem, kilka samochodów mija mnie na gazetę ale to w zasadzie standard, jednak na tym nowym asfalcie za wiaduktem kolejowym mam przygodę specjalną. Jadę sobie na prostej z przeciwka jedzie sobie samochód a zanim drugi - Astra I i nagle ta Astra zaczyna wyprzedzać i oczywiście wymija mnie moim pasem. Pobocza asfaltowego w tym miejscu nie ma, zeskok rowerem na pobocze ziemne jest też trudny, bo nadlany asfalt wystaje dobre 10 cm powyżej gruntu, na szczęście droga była na tyle szeroka, że jakoś się w trójkę zmieściliśmy. Popukałem gościowi w czoło i pojechałem dalej, na szczęście już bez przygód.

W Niepołomicach jeszcze postój w piekarni i u kolegi w rynku na kawę, potem pojechałem na budowę, robota wrę, robią mi elewacje i na domku pojawił się już kolor. Pojechałem jeszcze do Dorbudu kupić kratkę wentylacyjną, ale bez licznika więc tych kilometrów nie wliczyłem do wycieczki.

Tuż przed 13:00 ruszam do domu, wypogodziło się już na dobre i zrobiło się ciepło (rano chłodno i mgła, która utrzymała się do 11), zmieniam więc kurtkę na bluzę i mknę do domu. Po drodze postój w Niepołomicach na cmentarzu parafialnym gdzie fotografuję kwaterę wojskową i potem na cmentarzu w Chełmie gdzie też szybka fotka cmentarza 334.

Wycieczka udana, jazda krajówkami mało bezpieczna ale szybka w Niepołomicach na rynku miałem średnią 25,37 km/h. Z powrotem już trochę wolniej ale średnia i tak wychodzi wysoka.

Zobacz więcej >>>


Galeria zdjęć


Statystyki aktywności
  • Dystans: 35.72 km
  • Czas: 1:27:52
  • Vavg: 24.39 km/h
  • Sprzęt: Kross Grand Spin S