Drugiego dnia pobytu w Sromowcach Niżnych postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę na Trzy Korony. Pod schronisko Trzy Korony (a konkretnie pod parking poniżej schroniska) podjechaliśmy na rowerach - jakieś 2 km, a potem szlakiem żółtym doszliśmy na przełęcz Szopka i niebieskim na szczyt Okrąglicy, oczywiście z wizytą na platformie widokowej. W dół zeszliśmy szlakiem niebieskim na polane Kosarzyska i zielonym do Sromowców. No i na koniec powrót rowerem na pole namiotowe :)
Przyznam szczerze, że jeszcze nigdy tymi szlakami nie chodziłem, mimo iż na Trzech Koronach byłem już kilkukrotnie, ale zawsze to była albo droga z Krościenka, albo ewentualnie szlak przez Zamek Pieniński, raz nawet przez Sokolicę. Szlak żółty do Przełęczy Szopka jest piękny, choć nie łatwy, co niestety młoda trochę odczuwała, ale mimo wszystko przełęcz zdobyliśmy szybciej niż sugerowały znaki. Na przełęczy zrobiliśmy trochę dłuższą przerwę i po chwili ruszyliśmy na szczyt, który też zdobyliśmy dość sprawnie od razu atakując platformę widokową.
Po zejściu z platformy jeszcze chwilę odpoczęliśmy i postanowiliśmy ruszyć w dół najpierw szlakiem niebieskim na Polanę Kosarzyska, a potem szlakiem zielonym do Sromowców. Ten szlak też jest bardzo malowniczy, ale niestety stromy i dość śliski, co skończyło się trzykrotnym upadkiem młodej na zejściu, w tym ostatni upadek okazał się dość bolesny. Na szczęście obyło się bez poważniejszej kontuzji i powoli zeszliśmy sobie w dół. Co ciekawe schodziliśmy wolniej niż sugerują znaki, co oznacza, że młoda pod górę idzie całkiem sprawnie, ale dół nie potrafi schodzić.
Wycieczka w sumie bardzo udana, choć dzień rozpoczął się od deszczu.
Szlak | Punkt początkowy | Punkt końcowy | Punkty GOT | |
---|---|---|---|---|
Schronisko PTTK Trzy Korony | Przełęcz Szopka | 5 | ||
Przełęcz Szopka | Trzy Korony | 3 | ||
Trzy Korony | Schronisko PTTK Trzy Korony | 3 | ||
Suma: | 11 pkt |