Z Helu do Władysławowa wróciłem pociągiem, ale potem trzeba było jeszcze wrócić do Jastrzębiej Góry, chciałem jechać trochę inaczej i niestety pomyliłem drogi, więc powrót trochę się przedłużył.
W hotelu kąpiel, śniadanko i do rodzinki na plażę.
Zobacz więcej >>>