Razem z moją 4 letnią córka wybraliśmy się na wycieczkę rodzinną organizowaną przez PTTK w Bochni. Na początek pojechaliśmy zwiedzać zamek w Dobczycach.
Potem udaliśmy się na Przełęcz Wierzbanowską, skąd niebieskim szlakiem wyszliśmy na Cięcień. Było to dość trudne i strome podejście, na dodatek moją córką lekko "ogryzły" buty i momentami musiałem ją nieść. Tuż przed szczytem udało się jednak opanować sytuację przy pomocy plastrów na odciski i dalej mała szła już całkiem dobrze.
Ze szczytu zeszliśmy do Szczyrzyca, a następnie udaliśmy się do wioski indiańskiej, gdzie były zabawy i kiełbaski na zakończenie wycieczki.