Blog wycieczkowy Jasona

 


Do Sandomierza dz. 1

2019-06-27

No i w końcu nastąpił ten dzień, pierwsza od dłuższego czasu wyprawa rowerowa. Tym razem do Sandomierza z bocheńskim PTTK, tak się złożyło, że byłem pomysłodawcą tej wycieczki a co za tym idzie pilotem grupy. Ponieważ uczestnicy zjeżdżali z kilku miejsc to na miejsce zbiórki wybraliśmy Uście Solne.

Ja z domu wyjechałem już o 7:40, bo chciałem mieć pewność, że się nie spóźnię. Wybrałem drogę wałami, choć początkowo trochę się bałem, że może tam mocno wiać, ale na szczęście nie było tak źle, nawet momentami zawiewało mi w plecy. Tuż przed 9:00, po przejechaniu prawie 34 km byłem na miejscu i czekałem na resztę uczestników. Wszyscy zjawili się punktualnie i mniej więcej o 9:30 ruszyliśmy dalej.

Trasa pierwszego dnia była wręcz rozgrzewkowa. Pojechaliśmy wałem do Górki, dalej na Zaborów (po drodze odbiliśmy jeszcze zwiedzić Dwór w Dołędze) i Wietrzychowice, następnie prom w Siedliszowicach i przez Ujście Jezuickie do promu, którym przepłynęliśmy do Opatowca. Tam mała przerwa na lody, powrót promem na drugi brzeg Wisły i wałami do Borusowej. Była jeszcze koncepcja przepłynięcia promem do Nowego Korczyna i zobaczenia miasta, ale ostatecznie zrezygnowaliśmy i pojechaliśmy do Zalipia podziwiać malowane domy. 

Nocleg po pierwszy dniu został zaplanowany w Pilczy Żelichowskiej, do której dotarliśmy koło 16 po pokonaniu około 81 km (ja 95).

Zobacz więcej >>>


Galeria zdjęć


Statystyki aktywności
  • Dystans: 95.58 km
  • Czas: 4:23:37
  • Vavg: 21.75 km/h
  • Vmax: 36.71 km/h
  • Przewyższenia: 266 m
  • Kadencja: 48
  • Temperatura: 24 ºC
  • Kalorie: 1972 kcal
  • Sprzęt: Giant AnyRoad 2