Nauczony wczorajszym doświadczeniem, postanowiłem przykręcić błotniki do Peugeota. Co prawda w czasie wakacji uszkodziłem jedno mocowanie, ale pomogłem sobie zipami i jakoś błotniki przytwierdziłem.
Dziś droga była w miarę sucha, więc się nie przydały, ale będą na przyszłość dopóki nie kupię błotników do Gianta. Dziś cisnąłem mocno w obie strony, rano bo byłem spóźniony, po południu do dobrze szło:) W obie strony czas poniżej 27 minut i czas łączny poniżej 54, już dawno tak mocno nie jechałem.