Nowa Huta na Eskerze
2023-09-17
2023 Gravel Do pracyPierwsza poważna trasa na nowym gravelu - celem była Nowa Huta
Pierwsza poważna trasa na nowym gravelu - celem była Nowa Huta
Pierwsza jazda na moim nowym Krossie Esker 6.0, pojeździłem trochę po lesie, trochę po asfalcie, trochę łąką nad Wisłą - czyli gravelowo. Na koniec mała sesja zdjęciowa i filmowa nad Wisłą, teraz czas zacząć rower użytkować, choć w tym sezonie może nie być już za wiele okazji.
Piękna pogoda, niedzielne popołudnie, trzeba pokręcić, postanowiłem pojechać w znane, ale dawno nie odwiedzane miejsca, za to nieznanymi ścieżkami.
Na początek cmentarz wojenny w Suchorabie, drogą przez pola - tą drogę raz już pokonywałem, ale było to dawno temu. Spod cmentarza ruszyłem w dół w całkiem nieznane, za znakami zielonego szlaku rowerowego. Ciekawą ścieżką dotarłem do Wiatowic i dalej za szlakiem ruszyłem do Jawczyc na poszukiwanie kurhanów. Pod kurhanami w Jawczycach byłem ostatnio dobre 14…
Wyjazd na radę pedagogiczną do Krakowa. Na szczęście rada była o godzinie 10:30, więc po 9 sobie spokojnie wyjechałem.
Do pracy, po raz pierwszy tam i z powrotem.
Drugi w tym roku powrót z pracy, do pracy znów pojechałem pociągiem, bo trochę przestraszyłem się niskich temperatur rano.
Po południu słonecznie, ciepło ale niestety z mocny przeciwnym wiatrem. Dziwnie o tej porze roku wiatr był głównie zachodni, a teraz od kilku dni wieje ze wschodu.
Przy okazji testowałem Garmina 1040, po wielu latach z Garmine Edge 800 przeskakuje półkę wyżej i 4 generacje do przodu, zobaczymy jak nowy licznik będzie się sprawował :)
Pierwszy raz w tym roku do pracy, a w zasadzie to z pracy, bo rano pojechałem pociągiem, a po lekcjach wracałem rowerem. Jechałem dość nietypowo, bo przez Plac Centralny - musiałem tam odwiedzić aptekę.
Jechało mi się dość ciężko, więc tempo jazdy nie było porażające.
To miał być test gravela na nowych oponach, ale przed wyjazdem okazało się, że w tylnym kole nie mam powietrza, więc pojechałem Trekiem.
Po WTR z wiatrem, potem do Puszczy i Drogą Królewską do Niepołomic - to trasa, jaką wielokrotnie pokonywałem jeżdżąc do starej pracy, ale chyba po raz pierwszy zrobiłem ją bez przerwy na pracę:)
Do pracy pociągiem, ale z powrotem na rowerze miejskim, który cały rok parkował w Krakowie i dojeżdżałem na nim z dworca do pracy.
To już prawie koniec roku :)
Blogiem zarządza:
jasonj
z miejscowości Niepołomice
Moje aktywności: