Trochę przymusowo brałem udziałem w kursie turystyki aktywnej dla nauczycieli. Kulminacją kursu była 4 dniowy szkolenia praktycznego - lokalizacja AMW Rewita Solina, czyli należący kiedyś do wojska ośrodek na Soliną w którym kiedyś odpoczywali m.in. Wojciech Jaruzelski, a później Lech Wałęsa. Ośrodek swoje najlepsza lata ma już za sobą, ale jako baza szkoleniowa konwencji wojskowej był doskonały. Zostaliśmy skoszarowani, przebrani w mundury i przez kolejne 4 dni mieliśmy działać podzieleni na dwa plutony:)
Drugiego dnia kursu była zaplanowana kilku godzinna gra terenowa, zostaliśmy wywiezieni "gdzieś" i mieliśmy wrócić do domu, obowiązkowo zaliczając Zatokę Teleśnicką, tak się akurat złożyło, że moim zadaniem było prowadzenie grupy. Na początek zlokalizowaliśmy swoje położenie - Łobozin Górny (koło kościoła), następnie pomaszerowaliśmy do Teleśnicy, a następnie nad zatokę do baru Bolka. Na miejscu nastąpiła przerwa i w między czasie zjawił się też pluton drugi. Drogi do ośrodka były dwie, przez szczyt góry Jawor (741 m npm) lub przebiegiem jeziora, zdecydowałem, że pójdziemy przez górę - wariantem trudniejszym, ale jak mówił nasz instruktor - "łatwe każdy potrafi". Pod górę poszło nawet całkiem sprawnie, choć niektóry uczestników wycieczki przyprawiłem niemal o zawał serca:) Niestety na zejściu nastąpiło rozprężenie i szliśmy strasznie wolno, a że zatrzymaliśmy się jeszcze przed ośrodkiem, żeby wykonać kilka zadań, to ostatecznie udało nam się spóźnić na obiad:(
Nie mniej jednak wycieczka była ciekawa i bardzo udana:)