Do Soliny w deszczu
Kolejne dnia kursu mieliśmy zaplanowane piesze przejście z AMW Rewita Solina do Soliny nad zaporę, a następnie powrót statkiem. Niestety popsuła się pogoda, od rama było pochmurno i wilgotno, a w czasie wycieczki dopadła nas dodatkowo burza i deszcz.
Z ośrodka pomaszerowaliśmy drogą pod górę, tak jak dzień wcześniej "żółwim" tempem schodziliśmy. Na punkcie widokowym, z którego dziś oczywiście nic nie było widać, skręciliśmy w leśną ścieżkę. Mniej więcej w tym…