Blog wycieczkowy Jasona

 


Praca #35

2019-07-08

Zimno, pochmurno, wietrznie - super pogoda jak na lipiec. Mimo wszystko do pracy jadę na rowerze, jednak jest mała zmiana, teraz jeżdżę na moim szosowym Treku SL 1200 do którego założyłem bagażnik crosso, jak się okazało nie było z tym większych problemów, ponieważ dość nieoczekiwanie rama Treka ma otwory montażowe na bagażnik.

Na Treku jedzie się lżej niż na innych moich rowerach, a ponieważ z dość dużą łatwością rozpędzałem się powyżej 30 km/h to postanowiłem to wykorzystać i wyśrubować jakiś tegoroczny rekord na trasie do pracy. Zacząłem niemrawo, potem bez większych problemów się rozpędziłem, ale w końcówce musiałem się trochę zagiąć aby utrzymać tempo. Ostatecznie drogę do pracy pokonałem w czasie 26:41 ze średnią 30,7 km/h, kiedyś byłby to wynik przeciętny, dziś jest rekordowy - starość nie radość:)

Z powrotem już nie tak szybko, szczególnie, że momentami musiałem jechać pod wiatr, ale mimo wszystko średnia na całej trasie przekroczyła 30 km/h. Myślę, że jeszcze kilka razy pojadę do pracy Trekiem, bo mój Peugeot będzie lekko remontowany, już zakupiłem odpowiednie części, będę wymiał napęd, opony i bagażnik.

Zobacz więcej >>>


Galeria zdjęć


Statystyki aktywności
  • Dystans: 27.16 km
  • Czas: 0:54:02
  • Vavg: 30.16 km/h
  • Vmax: 35.85 km/h
  • Przewyższenia: 64 m
  • Kadencja: 91
  • Temperatura: 18 ºC
  • Kalorie: 1049 kcal
  • Sprzęt: Trek 1200 SL