Kupiliśmy rower dla córki, miał być na 20 calowych kołach, a skończyło się na Kellys Kitter na 24 calowych w kołach. W czwartek po południu mała ćwiczyła na podwórku, a w piątek rano, ruszyliśmy na wycieczkę do Puszczy Niepołomickiej.
Wystartowaliśmy pod leśniczówką Przyborów i zrobiliśmy prawie 9 km pętle, dojeżdżają aż do rezerwatu żubrów na Poszynie. Mała na nowym rowerze, radzi sobie dobrze, choć ma jeszcze problemy z wsiadaniem i zsiadaniem.