Dziś rano było słonecznie, ale naprawdę chłodno, na dodatek wiał wiatr, który dość mocno kręcił i momentami przeszkadzał w jeździe. Moje tempo jazdy do szkoły nie było za wysokie i dojechałem dość mocno zmęczony.
Po południu zdecydowałem się na jazdę wzdłuż Wisły, z tradycyjnym wariantem jazdy przez Zabierzów i zmodyfikowaną trasą przez Wolę Batorską (drogą koło Gimnazjum). W Niepołomicach podobno jak wczoraj zatrzymałem się jeszcze przed paczkomatem, który nie działał i musiałem dzwonić, żeby zdalnie otworzyli mi skrytkę. Tempo w drodze powrotnej nie było złe, ale też nie jakieś mega mocne. W porównaniu z trasą wczorajszą przejechałem jakieś 200-300 metrów więcej, więc zmiana wariantu przejazdu w Zabierzowie niewiele zmienia jeśli chodzi o odległość.