Po falstarcie z ulewą i spóźnieniem na pociąg, dotarłem w końcu do Tarnowa i ruszyłem realizować założony wcześniej plan.
Tą wycieczkę planowałem od 2018 roku, wtedy to zrobiłem 2 dniowy spod Tarnowa do Gorlic i z powrotem podczas, którego odwiedziłem około 50 cmentarzy wojennych. Zostawiłem jednak dość sporo obiektów w okolicy Pleśni i miałem to nadrobić, no i w końcu przyszedł na to czas :)
Wycieczkę miałem skończyć w Tarnowie, ale ostatecznie postanowiłem pojechać jednak do domu, choć potem trochę tego żałowałem, no ale ostatecznie dojechałem do domu.