Blog wycieczkowy Jasona

 

Aktywności: 77
Dystans: 5791.15 km
Czas: 302:22:56
Vavg: 19.15 km/h
Vmax: 65.48 km/h
Przewyższenia: 34138 m
Kalorie: 110182 kcal
Średnio na aktywność: 75.21 km
Etap: Bratislava - Wien

Etap: Bratislava - Wien

Cała trasa: Łapczyca - Wien 509,97 km, czas 23:22:32

Wyprawa do Wiednia - dzień 5

Mając już doświadczenie z dni poprzednich wyjeżdżamy o 6:30, żeby zdążyć przed największym skwarem. Z hostelu przez starówkę dojeżdżamy pod zamek i wbijamy się na ścieżkę rowerową po jakiś 2 km przejeżdżamy przez most most i przekraczamy Dunaj. Za rzeką znaki szlaku są już widoczne, podążamy w kierunku Austrii, mijamy ciekawy bunkier i po chwili jesteśmy już na granicy. Jest…

Dystans: 79.73 km
Czas: 4:01:35
Vavg: 19.8 km/h
Etap: Bratislava - Wien - więcej ...
Etap: Nové Mesto nad Váhom - Bratislava

Etap: Nové Mesto nad Váhom - Bratislava

Wyprawa do Wiednia - dzień 4

Z NovĂŠgo Mesta wyjeżdżamy kilka minut po 7 rano, jest słonecznie ale jeszcze nie gorąco, jest sobota i ruch samochodowy wyraźnie mniejszy. Pierwsze kilometry pokonujemy bardzo szybko w tempie 29-30 km/h. W Piestianach postój w Lidlu, potem pędzimy aż do miejscowości Bucany (42 km) znowu krótki postój i jedziemy dalej, cały czas gonimy Krzyśka i Bartka, którzy nie stanęli na pierwszym postoju, ale jakoś nie możemy ich dojść. Na…

Dystans: 105.56 km
Czas: 4:25:50
Vavg: 23.83 km/h
Etap: Nové Mesto nad Váhom - Bratislava - więcej ...
Etap: Žilina - Nové Mesto nad Váhom

Etap: Žilina - Nové Mesto nad Váhom

Wyprawa do Wiednia - dzień 3

Z Žiliny mieliśmy wyjechać na drogę 507 po drugiej stronie rzeki Vah, ale GPS Wojtka wyprowadza nas w pobliże drogi krajowej, więc decydujemy się nią jechać. Na początku olbrzymi ruch, ale po chwili droga dzieli się na krajową 18 i autostradę D3, więc ruch na krajówce maleje. Droga ma pobocze więc jedziemy bez problemów, na następnym postoju decydujemy, że nie będziemy próbowali przekraczać rzeki tylko będziemy trzymać się…

Dystans: 106.98 km
Czas: 4:36:34
Vavg: 23.21 km/h
Etap: Žilina - Nové Mesto nad Váhom - więcej ...
Etap: Chochołów - Žylina

Etap: Chochołów - Žylina

Wyprawa do Wiednia - dzień 2

Drugi dzień wyprawy rozpoczęliśmy o godzinie 8:00 od postoju pod sklepem w Chochołowie - ostatnia szansa na zakupy za złotówki. Po przerwie przejechaliśmy przez Chochołów i skręciliśmy w prawo na Suchą Horę, krótki ale dość stromy podjazd i jesteśmy już na Słowacji. Od granicy jedziemy głównie w dół, więc idzie szybko. Pierwszy postój w Trstenie, gdzie rozprawiamy gdzie jechać dalej. Po kolejnych 10 km dojeżdżamy do miejscowości Tvadosin i…

Dystans: 113.91 km
Czas: 4:59:26
Vavg: 22.83 km/h
Etap: Chochołów - Žylina - więcej ...
Etap: Łapczyca - Chochołów

Etap: Łapczyca - Chochołów

Wyprawa do Wiednia - dzień 1

Rowerowa Wyprawa do Wiednia pod hasłem \"Rowerowa Husaria\" miała wystartować o godzinie 8:00 rano spod Gimnazjum w Niepołomicach. Ja chciałem po drodze odwiedzić jeszcze kilka cmentarzy wojennych, więc postanowiłem wyjechać wcześniej o godzinie 7:00, zwiedzić cmentarze i spotkać się z grupą dopiero w Rabce.

Wstałem o 6:00 i mniej więcej o 6:55 wyjechałem z Łapczycy drogą w kierunku Gdowa, niestety nie była to droga przyjemna, ruch był duży i jechało dużo tirów. Na szczęście po przejechaniu mniej więcej 14 km, skręciłem w boczną drogę i po przejechaniu przez Gdów skręciłem na Stadniki. Droga do Dobczyc przez Stadniki już spokojna i o godzinie 8:00 po przejechaniu mniej więcej 23 km dojechałem do drogi 964 na Kasinę Wielką. Na początek miałem lekki zjazd do Czasławia, gdzie niestety miałem nieprzyjemną sytuację, jakaś baba jadąca z przeciwka białym Fiatem Panda zaczęła wyprzedzać dwa wolniej jadące samochody w ogóle nie przejmując się tym, że ja jadę. Dodam tylko, że wyprzedzała na podwójnej ciągłej i na przejściu dla pieszych, ja nie bardzo miałem gdzie zjechać bo był wysoki krawężnik, baba przemknęła obok mnie moim pasem z dużą prędkością. Trochę się zdenerwowałem, ale cóż jadę dalej, powoli też zacząłem piąć się do góry.

Po przejechaniu mniej więcej 33 km dojechałem do Wiśniowej, na końcu tej miejscowości tuż przy drodze trafiłem na pierwszy cmentarz wojenny oznaczony numerem 374. Cmentarz zlokalizowany został przy istniejącej wcześniej kapliczce, jest niewielki i trochę zaniedbany. W Wiśniowej miałem oglądnąć jeszcze cmentarz oznaczony nr 373, jednak ten cmentarz znajduję się w lesie, nie ma do niego drogi dojazdowej na dodatek jest na zboczu wzgórza. Od rana nie jechało mi się jakoś nadzwyczajnie dobrze, miałem ciężki (15 kg) bagaż, więc postanowiłem nie pętać się po krzakach z rowerem i odpuściłem ten cmentarz. Po krótkim odpoczynku ruszyłem, więc już pod wyraźną górę w stronę Wierzbanowej...

Przede mną były dwie przełęcze: Wierzbanowska 502 m npm i kawałek dalej Wielkiej Drogi 562 m npm. Podjazd ciężki,

Dystans: 103.74 km
Czas: 5:18:56
Vavg: 19.52 km/h
Etap: Łapczyca - Chochołów - więcej ...
Wyprawa Jura 2013 - dzień 4

Wyprawa Jura 2013 - dzień 4

Wyprawa Jura 2013 - dzień 4

Ostatni etap wyprawy miał prowadzić przez Ojcowski Park Narodowy, Doliną Prądnika, Kraków, Zakrzów, Gruszki do Chełmu gdzie wyprawa miała się skończyć w godzinach popołudniowych. Ja wpadłem na pomysł, że jak z samego rana ruszę sam to na obiad zajadę do domu. Początkowo miałem jechać na Iwanowice i potem podobną drogą jak jechaliśmy pierwszego dnia wyprawy, ale potem po analizie mapy zadecydowałem, że pojadę przez Skałę…

Dystans: 72.50 km
Czas: 3:04:32
Vavg: 23.57 km/h
Wyprawa Jura 2013 - dzień 4 - więcej ...
Wyprawa Jura 2013 - dzień 3

Wyprawa Jura 2013 - dzień 3

Wyprawa Jura 2013 - dzień 3

Rankiem trzeciego dnia wyprawy powitał nas deszcz, na trasę ruszyliśmy około 8:00, akurat w tym momencie nie padało, ale jak wyjechaliśmy z Częstochowy zaczęło padać. W deszczu dojechaliśmy do Olsztyna i padać przestało. Podczas podjazdu do Biskupic znowu dogoniliśmy deszczową chmurę, podczas postoju pod sklepem w Biskupicach znowu nie padało, ale jak ruszyliśmy na Żarki to zlało nas już bardzo mocno. Odcinek do Żarek pokonaliśmy…

Dystans: 107.26 km
Czas: 5:23:15
Vavg: 19.91 km/h
Wyprawa Jura 2013 - dzień 3 - więcej ...
Wyprawa Jura 2013 - dzień 2

Wyprawa Jura 2013 - dzień 2

Wyprawa Jura 2013 - dzień 2

Drugiego dnia wyprawy pogoda z rana trochę gorsza, ruszamy około godziny 8:00. Pani Ania chcę jechać na zamek Smoleń, więc proponuję terenowy skrót Doliną Wodącej - szlakiem Jaskiniowców, ostrzegam jednak, że może nie być łatwo - reszta ekipy decyduję się na mój skrót, więc ruszamy. Do lasu asfaltem, ale potem zaczyna się dość ciężki odcinek, niestety ścieżka jest mocno wypłukana przez wodę, miejscami ponownie utwardzona…

Dystans: 93.10 km
Czas: 4:56:44
Vavg: 18.82 km/h
Wyprawa Jura 2013 - dzień 2 - więcej ...
Wyprawa Jura 2013 - dzień 1

Wyprawa Jura 2013 - dzień 1

Wyprawa Jura 2013 - dzień 1

Podobnie jak przed rokiem postanowiłem wybrać się na wyprawę organizowaną przez PTTK Bochnia do Częstochowy. Co prawda Jurę znam dość dobrze, dwa razy przejechałem ją całą: w 2011 z moją żoną i przed rokiem właśnie z wycieczką PTTK, do tego dochodzą jeszcze jednodniowe wycieczki głównie po Ojcowskim Parku Narodowym i zawody na orientacje, które trzykrotnie odbywały się właśnie na Jurze. Jednak każdy przejazd przez Jurę…

Dystans: 101.28 km
Czas: 5:28:10
Vavg: 18.52 km/h
Wyprawa Jura 2013 - dzień 1 - więcej ...
Harsz - Pozedrze - Pieczarki - Świdry - Giżycko

Harsz - Pozedrze - Pieczarki - Świdry - Giżycko

Pierwotnie planowaliśmy zakończenie naszej rowerowej wyprawy po Mazurach na niedziele, ale ponieważ już w zasadzie od środowego popołudnia pogoda wyraźnie się pogarszała, a na weekend zapowiadali ulewy to postanowiliśmy wracać do domu już w sobotę, szczególnie że w zasadzie zrealizowaliśmy cały plan rowerowy. W piątek mieliśmy do pokonania krótki odcinek około 20 km z Harszu do Giżycka. Pogoda była nie najlepsza, co prawda słońce przebijało się przez chmury, ale było zimno i mocno wiało. Z Harszu skierowaliśmy się na Pozedrze i dalej boczną drogą prowadzącą przez kilka wiosek mieliśmy dojechać do Gizycka. Po drodze było jedno miejsce warte uwagi, a mianowicie we wsi Pieczarki na skwerze przy drodze znajdował się pomnik-cmentarz wojenny żołnierzy z okresu I wojny światowej. Jako, że interesuje mnie to zagadnienie dokładnie go sfotografowałem. W zasadzie przez całą drogę do Giżycka jechaliśmy pod wiatr, więc mimo iż dystans do pokonania był nieduży, a drogi relatywnie dobre to tempo naszej wyprawy nie było duże. Około godziny 11:00 dojechaliśmy do Giżycka, dzień wcześniej przeglądałem możliwe noclegi i znalazłem na ulicy Kolejowe schronisko młodzieżowe Krasnal. To miejsce okazało się być dla nas idealne, ponieważ znajdowało się zaledwie 200 metrów od dworca kolejowego w Giżycku z którego w sobotę o 5:53 rano mieliśmy wyruszyć w podróż do Krakowa. Po zainstalowaniu się w schronisku udaliśmy się na dworzec gdzie kupiliśmy bilety do Krakowa z przesiadką w Olsztynie, a następnie na piechotę ruszyliśmy zwiedzać Giżycko...

Na początek odwiedziliśmy znajdujący się w pobliżu port na jeziorze Niegocin,

Dystans: 19.45 km
Czas: 1:21:04
Vavg: 14.4 km/h
Harsz - Pozedrze - Pieczarki - Świdry - Giżycko - więcej ...

Moje aktywności:

Aktywności: 1335
Dystans: 47962.32 km
Czas: 94 d 12 g 55 m
Śr. prędkość: 21.14 km/h
Aktywności: 215
Dystans: 2950.66 km
Czas: 35 d 19 g 13 m
Śr. prędkość: 3.43 km/h
Punkty GOT: 2250
Punkty GSB: 627