Blog wycieczkowy Jasona

 

Aktywności: 808
Dystans: 27936.75 km
Czas: 1248:56:37
Vavg: 22.37 km/h
Vmax: 104.98 km/h
Przewyższenia: 142233 m
Kalorie: 681993 kcal
Średnio na aktywność: 34.58 km
Po okolicy

Po okolicy

Dziś wycieczka w cieniu koronawirusa, miasto puste, ludzi na ulicach niewielu, że było słonecznie, choć już nie do końca ciepło.

Przez szybę widać wiosnę pełną parą, ale na zewnątrz już tak pięknie nie było. Co prawda stojąc w słońcu było naprawdę przyjemnie, ale jadąc na rowerze pod wiatr już było zimno.

Na początek pojechałem do Podłęża na stacje PKP i od razu poczułem, że lekko wieje, choć jak się potem okazało, jechałem w wiatrem. Następnie…

Dystans: 16.39 km
Czas: 0:45:30
Vavg: 21.61 km/h
Vmax: 27.69 km/h
Przewyższenia: 52 m
Kadencja: 85
Temperatura: 6 ºC
Kalorie: 526 kcal
Po okolicy - więcej ...
Pierwsze górki w sezonie

Pierwsze górki w sezonie

W niedzielne przedpołudnie było dość pochmurno, ale na pierwszy rzut oka w miarę ciepło i bezwietrznie. Postanowiłem wybrać się więc na małą wycieczkę po okolicy.

Jak się jednak okazało nie było tak całkiem bezwietrznie i jak ruszyłem w kierunku Staniątek to miałem centralnie pod wiatr. Dziś postanowiłem się zmierzyć z kilkoma okolicznymi górkami. Co prawda miała to być jazda na całkowitym luzie (bo kolana na więcej nie pozwalają), ale i tak nasze pagórki mocno mnie…

Dystans: 20.41 km
Czas: 0:56:42
Vavg: 21.6 km/h
Vmax: 58.68 km/h
Przewyższenia: 199 m
Kadencja: 85
Temperatura: 8 ºC
Kalorie: 762 kcal
Pierwsze górki w sezonie - więcej ...
Znowu po wale.

Znowu po wale.

Kolejny w miarę słoneczny weekend, choć nie było tak ciepło jak 12 stycznia. Mimo to postanowiłem się przejechać, po trasie mniej więcej takiej jak ostatnio. Dziś jednak było chłodniej i bardziej zmarzłem.

Dystans: 15.68 km
Czas: 0:40:53
Vavg: 23.01 km/h
Vmax: 34.35 km/h
Tętno śr.: 140 (75%)
Tętno maks.: 188 (101%)
Przewyższenia: 32 m
Kadencja: 90
Temperatura: 3 ºC
Kalorie: 438 kcal
Znowu po wale. - więcej ...
Praca #65

Praca #65

Piękny tydzień, kończę 4 wyjazdem do pracy na rowerze. Popołudnia były naprawdę piękne, choć rano jechało się dość ciężko.

Dystans: 27.94 km
Czas: 1:02:47
Vavg: 26.7 km/h
Vmax: 33.73 km/h
Przewyższenia: 97 m
Kadencja: 88
Temperatura: 20 ºC
Kalorie: 993 kcal
Praca #65 - więcej ...
Praca #64

Praca #64

W środę zrobiłem sobie przerwę od roweru bo była straszna mgła, która nie ustępowała do południa. W czwartek nie było niestety wiele lepiej, ale mimo wszystko zdecydowałem się pojechać na rowerze, wybrałem jednak drogę przez las, ponieważ uznałem, że przy tej pogodzie drogą przez las będzie bezpieczniej.

W lesie jechało się ok, ale po wyjeździe na łąki była już katastrofa. Do szkoły przyjechałem cały mokry.

Po południu już było pięknie, więc znowu pojechałem po wale.…

Dystans: 28.36 km
Czas: 0:59:44
Vavg: 28.49 km/h
Vmax: 37.06 km/h
Przewyższenia: 45 m
Kadencja: 90
Temperatura: 19 ºC
Kalorie: 1014 kcal
Praca #64 - więcej ...
Praca #63

Praca #63

Wtorek i znów do pracy na rowerze, rano drogą główną, po południu tym razem przez las.

Dystans: 26.93 km
Czas: 1:01:31
Vavg: 26.27 km/h
Vmax: 32.51 km/h
Przewyższenia: 104 m
Kadencja: 85
Temperatura: 21 ºC
Kalorie: 966 kcal
Praca #63 - więcej ...
Praca #62

Praca #62

Mamy piękną pogodę i mimo iż rano jest dość chłodno to postanowiłem pojechać do pracy na rowerze.

Rano pojechałem drogą główną i poszło mi w miarę sprawnie. Po południu zdecydowałem się na drogę po wale, było pięknie i słonecznie, więc jechało się bardzo dobrze.

Dystans: 28.00 km
Czas: 1:02:27
Vavg: 26.9 km/h
Vmax: 35.04 km/h
Przewyższenia: 109 m
Kadencja: 88
Temperatura: 20 ºC
Kalorie: 999 kcal
Praca #62 - więcej ...
2 razy Chorągwica

2 razy Chorągwica

Po wycieczce do Brzeska, zrobiłem sobie dwa dni przerwy od roweru, ale w niedziele musiałem już ruszyć na trasę.

Tym razem zaplanowałem sobie wjazd na najwyższe wzniesienie Pogórza Wielickiego czyli na Chorągwicę (431 m npm). Oczywiście wjeżdżałem tam wielokrotnie od różnych stron, ale tym razem postanowiłem powtórzyć wariant, który do tej pory zrobiłem tylko raz i był to mój pierwszy przejazd przez Choragwicę (lipiec 2009). Wtedy jechałem z Wojtkiem do Dobczyc i wybraliśmy wariant podjazdu…

Dystans: 37.09 km
Czas: 1:38:07
Vavg: 22.68 km/h
Vmax: 59.35 km/h
Tętno śr.: 139 (75%)
Tętno maks.: 166 (89%)
Przewyższenia: 545 m
Kadencja: 83
Temperatura: 16 ºC
Kalorie: 963 kcal
2 razy Chorągwica - więcej ...
Praca #60

Praca #60

Pojechałem do pracy na rowerze, to już 60 raz w tym roku, całkiem niezły wynik, choć 78 razy z ubiegło roku nie zostanie raczej pobite.

Mimo, że w poniedziałek miała być bardzo ładna pogoda, to niestety rano nie było tak wesoło. Było dość chłodno i mgliście, w rezultacie do szkoły przyjechałem zmarznięty i mokry.

Po południu już było już bardzo ciepło i słonecznie. Do domu pojechałem sobie wałem i jechało się bardzo fajnie.

Dystans: 27.97 km
Czas: 1:04:35
Vavg: 25.99 km/h
Vmax: 32.71 km/h
Przewyższenia: 111 m
Kadencja: 90
Temperatura: 20 ºC
Kalorie: 1005 kcal
Praca #60 - więcej ...
Runda po Pogórzu

Runda po Pogórzu

Po wczorajszym lekkim przetarciu, dziś postanowiłem zrobić sobie swoją małą Il Lombardie po Pogórzu Wiślnicko - Lipnickim.

Wystartowałem z Łapczycy i na początek ruszyłem na Czyżyczkę i poszło mi nawet całkiem sprawnie, co prawda mocy trochę brakowało, ale wjechałem nawet całkiem sprawnie, zgodnie z tym co sobie zmierzyłem to na całym podjeździe, pod sam zbiornik wodny i cmentarz 336 wjechałem ze średnią prędkością 12,2 km/h. Jak pokazuję strava na trochę krótszym odcinku (tym najbardziej stromym)…

Dystans: 53.32 km
Czas: 2:48:43
Vavg: 18.96 km/h
Vmax: 62.04 km/h
Tętno śr.: 135 (73%)
Tętno maks.: 163 (88%)
Przewyższenia: 926 m
Kadencja: 79
Temperatura: 22 ºC
Kalorie: 1459 kcal
Runda po Pogórzu - więcej ...

Moje aktywności:

Aktywności: 1359
Dystans: 48664.83 km
Czas: 96 d 05 g 43 m
Śr. prędkość: 21.07 km/h
Aktywności: 231
Dystans: 3156.60 km
Czas: 38 d 08 g 11 m
Śr. prędkość: 3.43 km/h
Punkty GOT: 2276
Punkty GSB: 627