Ochotnica Górna - Magurki - Ochotnica Górna
Drugie dnia rajdu w końcu doczekaliśmy się pięknej słonecznej pogody, nie było może bardzo ciepło, ale za to widoki mieliśmy przepiękne.
Drugie dnia rajdu w końcu doczekaliśmy się pięknej słonecznej pogody, nie było może bardzo ciepło, ale za to widoki mieliśmy przepiękne.
W dniach 22-23 października odbyło się zakończenie sezonu turystycznego PTTK Bochnia, tym razem odbył się rajd w Gorce.
Drugi dzień w Beskidzie Niskim.
Pierwszy dzień tzw. Rajdu Jesiennego wycieczki organizowanej przez PTTK Bochnia w tym roku do Beskidu Niskiego.
Kolejna niedziela w górach, tym razem zdecydowałem się na krótką wycieczkę na Gorc - mierzący 1228 m szczyt w Gorcach, z wieżą widokową.
Na ostatni dzień wycieczki w Bieszczady została zaplanowana stosunkowo krótka trasa w okolicach naszego zakwaterowania. Dodatkowo ze względu na warunki pogodowe trasa została jeszcze skrócona i w rezultacie pokonaliśmy zaledwie niecałe 9 km, zdobywając Korbanie.
Najciekawsza wycieczka była zaplanowana na drugi dzień wyprawy w Bieszczady, jednak wszyscy z niepokojem patrzyli na prognozy pogody, które zapowiadały deszcz. Jednak na szczęście nie padało i odbyliśmy bardzo ciekawą wycieczkę po najwyższych szczytach w Bieszczadach.
Wybrałem się na trzydniową wycieczkę w Bieszczady z PTTK Bochnia, co prawda prognozy pogody gwarantowały ładną pogodę tylko pierwszego dnia, ale miałem nadzieję, że pogoda utrzyma się dłużej i uda się zaliczyć zaplanowany na drugi dzień odcinek szlaku z Wołosatego do Ustrzyk Górnych z zaliczeniem Tarnicy - najwyższego szczytu polskich Bieszczadów.
Zapowiadała się piękna niedziela, więc postanowiłem wybrać się w góry. Chciałem zrealizować zaplanowaną na poprzedni tydzień wycieczkę w Tatry na Czerwone Wierchy (wtedy nie pojechałem bo rozchorowała mi się córka), niestety nie znalazłem chętnych na taki wyjazd, więc ostatniej chwili zmieniłem plany i postanowiłem ponownie zdobyć Babią Górę, tym razem Percią Akademików.
W ostatnich dwóch latach sporo jeżdżę na wycieczki górskie, jednak do tej pory nie wybierałem raczej tras, wymagających wspinaczki.…
Wraz z żoną i córka wybrałem się na wycieczkę górską w Beskid Wyspowy. Zaplanowałem niezbyt długą trasę z Poręby przez pasmo Kamiennika do schroniska na Kudłaczach, a następnie powrót do Poręby przez Działek. Rozważałem możliwość rozszerzenia tej wycieczki o podejście na Łysinę (891 m npm) lub nawet dodatkowo jeszcze o spacer na Lubomir (904 m npm), ale niezbyt pewna pogoda i trochę brak sił sprawił, że ostatecznie zrealizowaliśmy wariant najkrótszy.
Z…