3400 km w sezonie
Przekroczenie granicy 3400 planowałem w zasadzie przez cały listopad, ale mimo dość sprzyjających warunków pogodowych, ciągle mi się nie udawało, najpierw miałem pewne obowiązki rodzinne i zawodowe, a przez ostatni tydzień chorowałem. Dziś postanowiłem zrobić krótką pętlę po Niepołomicach, przejechać 10 km, przekroczyć granicę 3400 i zakończyć sezon.
Ubrałem się ciepło - nie rowerowo, wyciągnąłem górala i ruszyłem na trasę. Na początek pojechałem na kopiec grunwaldzki w Niepołomicach, po drodze sfotografowałem…