Blog wycieczkowy Jasona

 

Sobotnie popołudnie

Sobotnie popołudnie

Druga, dłuższa część testowania mojej dopracowej szosówki po powrocie z serwisu, postanowiłem zrobić sobie małą rundkę po okolicy.

Dystans: 16.72 km
Czas: 0:37:26
Vavg: 26.8 km/h
Vmax: 40.38 km/h
Przewyższenia: 83 m
Kadencja: 85
Temperatura: 7 ºC
Kalorie: 638 kcal
Sobotnie popołudnie - więcej ...
Powrót z serwisu

Powrót z serwisu

W tym wpisie zawarte są dwie aktywności, jedna z sprzed 3 dni, gdy zawiozłem rower do serwisu i druga dzisiejsza gdy rower odebrałem. P

Postanowiłem wracać na około i sprawdzić jak rower jeździ, ale niestety wybrałem bardzo złą trasę i mój co dopiero wyczyszczony rower masakrycznie ubrudziłem:(

Dystans: 10.40 km
Czas: 0:30:50
Vavg: 20.24 km/h
Przewyższenia: 25 m
Temperatura: 3 ºC
Kalorie: 230 kcal
Powrót z serwisu - więcej ...
Praca #3

Praca #3

Dziś po raz kolejny do pracy, ponieważ Peugeot jest w serwisie to zdecydowałem się pojechać crossem. Wczoraj po górkach poszło mi nieźle, więc myślałem, że dziś powinienem bez problemu pojechać do pracy.

Rano zimno, około -3 stopnie. Spodziewałem się, że pojadę wolniej niż na szosówce, więc wyjechałem już 6:40, zdecydowałem się pojechać drogą 964, licząc że uda mi się złapać pierwsze promienie słońca. Niestety droga do pracy to była jakaś masakra,…

Dystans: 26.56 km
Czas: 1:05:34
Vavg: 24.31 km/h
Vmax: 31.88 km/h
Tętno śr.: 144 (78%)
Tętno maks.: 158 (85%)
Przewyższenia: 41 m
Temperatura: 2 ºC
Kalorie: 794 kcal
Praca #3 - więcej ...
Pierwsze górki

Pierwsze górki

Miałem dziś jechać na rowerze do pracy, ale poranny mróz trochę mnie przestraszył. Postanowiłem więc to nadrobić, łapiąc ostatnie promienie popołudniowego słońca, a że na niedzielę mam ambitny, pagórkowaty plan, to postanowiłem sprawdzić się na okolicznych górkach.

Jak na pierwszy raz jechało mi się całkiem dobrze, górki pokonałem sprawnie, choć wolno - jak na początek sezonu nie było źle.

Dystans: 21.47 km
Czas: 0:58:02
Vavg: 22.2 km/h
Vmax: 50.56 km/h
Tętno śr.: 138 (74%)
Tętno maks.: 161 (87%)
Przewyższenia: 183 m
Temperatura: 3 ºC
Kalorie: 598 kcal
Pierwsze górki - więcej ...

Krótka pętla po mieście

Dziś w sumie były niezłe warunki na wyjazd na rower, do pracy niestety musiałem jechać samochodem, a po pracy w sumie nie planowałem wyjścia na rower. Jednak wykorzystując chwilę wolnego czasu postanowiłem wyczyścić rower, bo po wczorajszym powrocie w deszcze był w dość kiepskim stanie. Wczoraj zaraz po powrocie lekko go przetarłem, ale jak się okazuje za słabo i już dziś na łańcuchu miałem ślady rdzy. 

Wyczyściłem więc rower, lekko przesmarowałem…

Dystans: 6.04 km
Czas: 0:14:09
Vavg: 25.61 km/h
Vmax: 40.45 km/h
Przewyższenia: 42 m
Kadencja: 87
Temperatura: 5 ºC
Kalorie: 235 kcal
Krótka pętla po mieście - więcej ...
Praca #2

Praca #2

Kolejny dzień i drugi raz w tym roku do pracy. Dziś było słabiej, wyraźnie brakowało mi świeżości, czas do pracy to ponad 29 minut. 

Z powrotem było jeszcze gorzej, bo w deszczu. Mniej więcej na Sitowcu całkiem opadłem z sił i do domu dojechałem już bardzo wolno na dużym zmęczeniu.

Dystans: 27.17 km
Czas: 1:01:02
Vavg: 26.71 km/h
Vmax: 32.44 km/h
Tętno śr.: 148 (80%)
Tętno maks.: 162 (87%)
Przewyższenia: 42 m
Kadencja: 86
Temperatura: 8 ºC
Kalorie: 779 kcal
Praca #2 - więcej ...
Praca #1

Praca #1

13 marca, wykorzystując ciepły początek tygodnia postanowiłem po raz pierwszy w tym roku wybrać się do pracy. Poszło w miarę dobrze, choć raczej wolno, pierwszy w tym roku czas do pracy to 28:56 - słabo, ale też nie cisnąłem za mocno.

Z powrotem jechałem trochę wolniej, czułem trochę zmęczenie i niestety było lekko pod wiatr. Zatrzymałem się też w serwisie rowerowym i umówiłem się na mały remont mojego wysłużonego Peugeota.

Dystans: 27.30 km
Czas: 1:00:05
Vavg: 27.26 km/h
Vmax: 32.81 km/h
Tętno śr.: 146 (79%)
Tętno maks.: 160 (86%)
Przewyższenia: 41 m
Kadencja: 86
Temperatura: 12 ºC
Kalorie: 761 kcal
Praca #1 - więcej ...
Słoneczna, ale mroźna niedziela

Słoneczna, ale mroźna niedziela

Dziś słonecznie, ale ciągle mroźnie, mimo to postanowiłem wybrać się na małą wycieczkę po okolicy.

Odczuwalna temperatura w lesie wynosiła około -4, na otwartym terenie w słońcu było trochę lepiej mniej więcej -1.

Dystans: 21.57 km
Czas: 0:57:54
Vavg: 22.35 km/h
Vmax: 29.13 km/h
Przewyższenia: 28 m
Kalorie: 689 kcal
Słoneczna, ale mroźna niedziela - więcej ...
Po lesie w śnieżycy

Po lesie w śnieżycy

Ponieważ mam tygodniowy urlop, więc zacząłem treningi rowerowe, ponieważ mamy zimę, więc kręcę głównie na rowerze stacjonarnym, ale jak jest okazja staram się pojeździć również w terenie. Niestety dziś nie zbyt fortunnie wybrałem godzinę na trening, akurat jak wyszedłem na zewnątrz zacząć padać śnieg, początkowo nieśmiało, ale później jechałem w prawdziwej śnieżycy, jak wróciłem to wyglądałem jak bałwan:)

Dystans: 10.57 km
Czas: 0:33:30
Vavg: 18.93 km/h
Vmax: 29.68 km/h
Tętno śr.: 141 (76%)
Tętno maks.: 159 (86%)
Przewyższenia: 25 m
Temperatura: 2 ºC
Kalorie: 388 kcal
Po lesie w śnieżycy - więcej ...
Po lesie, po śniegu

Po lesie, po śniegu

W niedzielne przedpołudnie, pogoda była nie najgorsza, nie wypaliły moje plany z wyjazdem na Turbacz, więc postanowiłem pojeździć na rowerze po Puszczy Niepołomickiej. Była to jazda w dużej mierze terenowa i po śniegu.

Dystans: 10.60 km
Czas: 0:33:48
Vavg: 18.82 km/h
Vmax: 26.99 km/h
Przewyższenia: 36 m
Temperatura: 1 ºC
Kalorie: 296 kcal
Po lesie, po śniegu - więcej ...

Moje aktywności:

Aktywności: 1368
Dystans: 48929.68 km
Czas: 96 d 11 g 39 m
Śr. prędkość: 21.13 km/h
Aktywności: 233
Dystans: 3189.33 km
Czas: 38 d 18 g 09 m
Śr. prędkość: 3.43 km/h
Punkty GOT: 2276
Punkty GSB: 627