Blog wycieczkowy Jasona

 

Praca #14

Praca #14

Paskudny poniedziałek, zimno i wilgotno, w każdej chwili groziło, że zacznie padać. Mimo wszystko zdecydowałem się pojechać na rowerze i można powiedzieć, że się udało przejechać na sucho.

Niestety ten brzydki poniedziałek, zapowiadał jeszcze gorsze kolejne dni, które niestety chyba uniemożliwią mi codzienny dojazd do pracy w maju.

Dystans: 27.15 km
Czas: 1:01:50
Vavg: 26.35 km/h
Vmax: 31.03 km/h
Przewyższenia: 208 m
Kadencja: 87
Temperatura: 8 ºC
Kalorie: 1064 kcal
Praca #14 - więcej ...
Na lody z córką i żoną

Na lody z córką i żoną

Po obiedzie wybraliśmy się na lody, to była nasza pierwsza wspólna wycieczka rowerowa w tym roku. Jechaliśmy co prawda tylko do rynku, ale zdecydowaliśmy się pojechać przez Podgrabie, a następnie wałem i dopiero do rynku.

Niedzielny poranek był dość ciepły i słoneczny, jednak gdy zaczęliśmy się wybierać na rower pojawiła się dość niebezpiecznie wyglądająca czarna chmura. Mimo wszystko zdecydowaliśmy się zrealizować założony plan.

Niestety do Podgrabia jechaliśmy pod wiatr, potem zmieniliśmy kierunek i jazdy i…

Dystans: 9.32 km
Czas: 0:28:41
Vavg: 19.5 km/h
Vmax: 35.18 km/h
Przewyższenia: 19 m
Temperatura: 21 ºC
Kalorie: 268 kcal
Na lody z córką i żoną - więcej ...
Niedzielny poranek

Niedzielny poranek

Dziś miałem tylko dwie godziny na rower, więc kilka minut po 9 ruszyłem bez konkretnego celu w kierunku mostu na Wiśle. Pogoda była dobra, było ciepło, prawie nie wiało, więc zapowiadała się fajna wycieczka.

Wpadłem na pomysł, że pojadę do Koniuszy, ale jak dojechałem do Tropiszowa to stwierdziłem, że Koniusza jest jednak za daleko jak na 2 godziny jazdy. Skręciłem, więc na Czernichów, a następnie przez Czulice, Karniów dojechałem do Kocmyrzowa.

Do domu wróciłem przez…

Dystans: 41.22 km
Czas: 1:45:38
Vavg: 23.41 km/h
Vmax: 56.62 km/h
Przewyższenia: 287 m
Kadencja: 86
Temperatura: 18 ºC
Kalorie: 1495 kcal
Niedzielny poranek - więcej ...
Praca #13

Praca #13

W piątek jechałem do pracy trochę później, najpierw musiałem odwiedzić urząd miasta, a potem drogą po wale ruszyłem do pracy.

Było dość ciepło i bezwietrznie i rano jechało mi się bardzo dobrze. Po południu dalej było ciepło, choć już trochę wiało, mimo wszystko to był bardzo udany rowerowy dzień:)

Dystans: 28.41 km
Czas: 1:03:07
Vavg: 27.01 km/h
Vmax: 37.40 km/h
Przewyższenia: 34 m
Kadencja: 91
Temperatura: 16 ºC
Kalorie: 950 kcal
Praca #13 - więcej ...
Praca #12

Praca #12

Po ładnej środzie, paskudny czwartek, było zimno i deszczowo. Na szczęście udało mi się objechać w miarę bez deszczu, zdążyłem wrócić do domu w ostatniej, bo zaraz potem zaczęło padać.

Do pracy jechałem główną drogą i trochę z wiatrem, więc poszło dość sprawnie. W drodze powrotnej było lekko pod wiatr, mimo to udało się zejść poniżej godziny.

Dystans: 26.48 km
Czas: 0:58:37
Vavg: 27.1 km/h
Vmax: 32.46 km/h
Przewyższenia: 21 m
Kadencja: 89
Kalorie: 872 kcal
Praca #12 - więcej ...
Praca #11

Praca #11

Środa była w końcu ładna, było dość ciepło i słoneczniej, po prostu wiosennie. Rano zdecydowałem się nawet pojechać najdłuższą możliwą drogą czyli WTR i jechało mi się całkiem przyjemnie.

Po południu musiałem jechać drogą główną, więc już tak przyjemnie nie było, ale za to było z wiatrem, więc poszło dość szybko.

Niestety prognozy na kolejne dni znów są kiepskie:(

Dystans: 28.55 km
Czas: 1:02:44
Vavg: 27.31 km/h
Vmax: 34.16 km/h
Przewyższenia: 63 m
Kadencja: 91
Temperatura: 15 ºC
Kalorie: 989 kcal
Praca #11 - więcej ...
Praca #10

Praca #10

Wydawało się, że we wtorek będzie trochę ładniej i cieplej, niestety szału nie było. Forma niestety słaba a brzydka pogoda nie zachęca do jazdy, ale skoro mamy rowerowy maj to walczę dalej:)

Dystans: 27.30 km
Czas: 1:00:38
Vavg: 27.01 km/h
Vmax: 31.40 km/h
Przewyższenia: 79 m
Kadencja: 90
Temperatura: 10 ºC
Kalorie: 952 kcal
Praca #10 - więcej ...
Praca #9

Praca #9

Rozpoczynamy Rowerowy Maj i mimo iż pogoda jest kiepska, a ja nie doszedłem jeszcze do siebie po chorobie to postanowiłem pojechać do pracy rowerem. 

Rano było zimno i wietrznie, jechało mi się dość ciężko i ostatecznie na dojazd do pracy potrzebowałem aż 30:34. 

Niestety po południu nie było lepiej, temperatura co prawda trochę wzrosła, ale dalej było chłodno. Postanowiłem jechać główną drogą, miejscami miałem trochę z wiatrem, więc w sumie tempo miałem dobre. Dzisiejszy wyjazd…

Dystans: 25.97 km
Czas: 0:58:24
Vavg: 26.68 km/h
Vmax: 31.77 km/h
Przewyższenia: 47 m
Kadencja: 89
Kalorie: 878 kcal
Praca #9 - więcej ...
Praca #8

Praca #8

Kolejny raz do pracy.

Dystans: 27.22 km
Czas: 0:59:56
Vavg: 27.25 km/h
Vmax: 32.85 km/h
Przewyższenia: 38 m
Kadencja: 91
Kalorie: 912 kcal
Praca #8 - więcej ...
Po chorobie do Bodzanowa

Po chorobie do Bodzanowa

Ostatni raz na rowerze byłem 9 kwietnia, a potem dopadła mnie choroba. Jeszcze nie do końca wydobrzałem, ale poranny przegląd prasy (internetowej) tak mnie zdenerwował, że postanowiłem się przejechać i zredukować negatywne emocje.

Było dość ciepło, ale trochę wiało i temperatura odczuwalna przy prędkości ponad 25 km/h nie była specjalnie wysoka. Postanowiłem pojechać do Słomirogu na punkt widokowy, a potem pod kościół w Bodzanowie. Musiałem, więc trochę podjechać, w sumie poszło mi całkiem sprawnie i…

Dystans: 21.01 km
Czas: 0:53:30
Vavg: 23.56 km/h
Vmax: 60.18 km/h
Przewyższenia: 227 m
Kadencja: 86
Temperatura: 19 ºC
Kalorie: 844 kcal
Po chorobie do Bodzanowa - więcej ...

Moje aktywności:

Aktywności: 1359
Dystans: 48664.83 km
Czas: 95 d 23 g 35 m
Śr. prędkość: 21.13 km/h
Aktywności: 231
Dystans: 3156.60 km
Czas: 38 d 08 g 11 m
Śr. prędkość: 3.43 km/h
Punkty GOT: 2276
Punkty GSB: 627