Górki na elektryku
Pogoda nie rozpieszcza, więc testy roweru elektrycznego idą dość opornie. We wtorek w przerwie między lekcjami udało mi się wyskoczyć na szybki rower po okolicznych górkach.
Pogoda nie rozpieszcza, więc testy roweru elektrycznego idą dość opornie. We wtorek w przerwie między lekcjami udało mi się wyskoczyć na szybki rower po okolicznych górkach.
Drugie dnia wycieczki zaliczyliśmy Mędralowa i Jałowiec.
Rajd rodzinny z PTTK Bochnia, szedłem trasę długą z Korbielowa przez Halę Miziową na Pilsko, a następnie szlakiem granicznym na przełęcz Glinne.
Postanowiłem spróbować jazdy rowerem elektrycznym i w tym celu kupiłem rower Haibike AllTrack 6.
Rower to rekreacyjny MTB, chyba pozwalający trochę pojeździć w terenie, ale oczywiście nie jest to na pewno rower wyczynowy.
W czwartek rower skręciłem i piątek przyszedł czas na pierwsze testy. Mimo iż pogoda była taka sobie, to postanowiłem pojechać i sprawdzić na co stać ten rower.
Starałem się unikać terenu (choć nie do końca mi to wyszło), bo po opadach było…
Korzystając z chwilowej poprawy pogody, postanowiłem w końcu jechać do pracy w Krakowie na rowerze.
Rano jechało mi się całkiem nieźle, ale pod koniec już wyraźnie brakowało mi sił.
Powrót szedł mi jednak bardzo opornie, mimo ładnej pogody. Strasznie się męczyłem i dojechałem do domu zmęczony.
Pogoda trochę się poprawiła, więc pojechałem na wycieczkę gravelem - głównie po górkach, ale nie zabrakło też krzaków i terenu.
Pogoda mega lipa, zimno wietrznie i do tego jeszcze co chwilę padało. Miałem jechać na Rajd do Trzebini, ale przy tej pogodzie postanowiłem zrezygnować. W zamian postanowiłem pojechać do lasu, ale niestety leśne ścieżki są mega mokre, do tego było zimno, więc nie pojeździłem na wiele.
Po powrocie musiałem ostro myć rower. bo po tych 10 km w lesie, wszystko było mega uwalone.
Postanowiłem trochę pojeździć na rowerze górskim po zmianie opon na bardziej gravelowe. Pogoda w maju niestety nie rozpieszcza, dzisiaj co prawda było w miarę słonecznie, ale dość zimno i wietrznie.
W tej sytuacji postanowiłem pojeździć po lesie, po mało znanych mi do tej pory ścieżkach.
Po tym jak nie wsiadłem do pociągu, postanowiłem nie czekać dalej tylko ruszyć w kierunku Tarnowa i szukać innych pociągów.
Pojechałem ostatecznie do Bogumiłowic przez Gromnik, Zakliczyn i Wojnicz.
Wycieczka rowerowa z PTTK Bochnia po Pogórzu Ciężkowickim.
Pętla Ciężkowice - Jamna - Bukowiec - Bruśnik - Kąśna Dolna - Ciężkowice. Trasa nie długa ale bardzo wymagająca. Wyszło całkiem fajnie, ale zakończenie było kiepskie, bo nie udało nam wsiąść do pociągu w drodze powrotnej.
Plan na wyjazd był ciekawy, co prawda sama wycieczka wydawała mi się trochę za krótka, więc pierwotnie kombinowałem jakby tu sobie ją wydłużyć. Plan był taki, jadę samochodem do Zakliczyna, potem…